PRZEMYSŁOWE UZDROWISKO autor: GRAŻYNA MATUSIK-TOMASZEWSKA
   

Perspektywa budowy zakładu przetwarzania odpadów elektrycznych i elektronicznych stawia pod znakiem zapytania koncepcję zagospodarowania poprzemysłowych terenów Mirkowa, wypracowaną podczas Warsztatów Urbanistycznych Charrette. Nie na tego rodzaju inwestycje w Mirkowie liczyliśmy.

 

elektrośmieci

 

W Biuletynie Informacji Publicznej 24 czerwca ukazało się Obwieszczenie Burmistrza Gminy Konstancin-Jeziorna informujące, że „w dniu 15 maja 2013 roku wpłynął wniosek Saur Konstancja Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie przy ulicy Domaniewskiej 39A o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na budowie zakładu przetwarzania odpadów wielkogabarytowych w tym zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego oraz punktu selektywnego zbierania odpadów w Konstancinie-Jeziornie przy ul. Mirkowskiej 45, na działce o nr ew. 10/42 z obrębu 02-01.”

 

Informacja podana została do publicznej wiadomości również na tablicach ogłoszeń: w urzędzie gminy, we wsi Habdzin i na osiedlu Mirków.

 

– Dlaczego obwieszczenie ukazało się dopiero 40 dni po rozpoczęciu postępowania? Żebyśmy nie zdążyli w terminie zaprotestować? Radni też nie zostali wcześniej poinformowani o wszczętym postępowaniu. To tak wygląda jawność działań i liczenie się z naszym zdaniem? – dzwoniący do redakcji mieszkańcy Mirkowa nie kryli oburzenia.

 

Budowa zakładu przetwarzania odpadów, w tym zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (ZSEE), oraz punktu selektywnego zbierania odpadów, zgodnie z paragrafem 2 ust. 1 pkt 45 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2010 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko (Dz. U. Nr 213, poz. 1397), zalicza się do kategorii przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko, dla których przeprowadza się ocenę oddziaływania na środowisko. Organem administracji właściwym do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach w tej sprawie jest burmistrz gminy Konstancin-Jeziorna. Organami biorącymi udział w ocenie oddziaływania na środowisko, właściwymi dowydania opinii i dokonania uzgodnienia, są regionalny dyrektor ochrony środowiska w Warszawie oraz powiatowy inspektor sanitarny.

 

– Nie można było postawić w Konstancinie kompostera, bo szkodzi środowisku, ale asfalciarnia i zakład przetwórstwa elektrośmieci są jak najbardziej na miejscu – nie mogą nadziwić się mieszkańcy.

 

Lokalizacja planowanej przez spółkę Saur inwestycji w strefie C ochrony uzdrowiskowej pozostaje w sprzeczności z zapisami ustawy uzdrowiskowej, które zabraniają lokalizacji jakichkolwiek zakładów przemysłowych na terenie gmin uzdrowiskowych. Przetwarzanie wielko- i małogabarytowych urządzeń gospodarstwa domowego i sprzętu teleinformatycznego, zużytych monitorów, komputerów, telewizorów, pralek i lodówek powoduje uwalnianie dużych ilości metali ciężkich zawartych w ich podzespołach. Przy przetwarzaniu wyeksploatowanych lodówek uwalniane są gazy pochodzące z instalacji chłodniczych: freon, cyklopentan i izobutan.

 

Dlaczego obwieszczenie ukazało się dopiero 40 dni po rozpoczęciu postępowania? Żebyśmy nie zdążyli w terminie zaprotestować?

 

W jaki sposób środowisko będzie zabezpieczone przed infiltracją gazów, rtęci, kadmu itp. na etapach składowania i przetwarzania sprzętu, załadunku i transportu? Bez wpływu na środowisko. Raport inwestora o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko nie zawiera szczegółów technologii przetwarzania odpadów. Czy zużyty sprzęt zostanie rozebrany na czynniki pierwsze, co już znacząco wpływa na środowisko, czy również odzyskiwane będą z niego surowce?

 

Spełnienie unijnych wymagań dotyczących bezpiecznego dla ludzi i środowiska przetwarzania ZSEE wiąże się z budową kosztownych linii technologicznych. Tego typu nowoczesne instalacje, spełniającego unijne standardy recyklingu i unieszkodliwiania elektroodpadów, budowane w ostatnich latach w Polsce przetwarzają od 20 do 50 tys. Mg na rok.

 

– Roczna ilość zużytego sprzętu z terenu naszej gminy nie wystarczyłaby nawet na jeden dzień pracy takiego zakładu. A to oznacza, że albo przetwórstwo odbywałoby się metodą chałupniczą, z ogromną szkodą dla środowiska, albo do zakładu w Mirkowie zwożone byłyby elektrośmiecie nie tylko z całego powiatu, ale również z Warszawy. Przez Mirków przejeżdżałyby dziesiątki emitujących hałas i spaliny ciężarówek dziennie, o niszczeniu dróg nie wspominając – denerwuje się nasz czytelnik, Maciej W.

 

Wypracowana w trakcie warsztatów urbanistycznychwizja rewitalizacji i rozwoju Mirkowa zakłada zlokalizowanie wokół zabytkowej części zabudowy papierni centrum handlowo-usługowo-biznesowego: sal konferencyjnych, wystawienniczych, hotelu, restauracji i sklepów. W części uzdrowiskowo-rekreacyjnej mogłyby powstać sanatoria, ośrodki SPA i wellness, a także centrum rozrywki, basen, korty tenisowe i kino. Ok. 10 proc. terenu przeznaczone byłoby pod budownictwo mieszkaniowe. Budowy zakładu przetwarzania odpadów wielkogabarytowych w tym ZSEE organizatorzy warsztatów nie przewidzieli.

   
Drukuj