Bez planów, bez studium autor: L. R.
   

Na miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego czekamy po kilkanaÅ›cie lat, nowe studium już też powinno być dawno gotowe i nie bardzo rozumiem dlaczego. Burmistrz mówiÅ‚, że chodzi o odrolnienia dziaÅ‚ek. Ale jak to wyglÄ…da w praktyce? Zrobienie planu trwa np. rok. Gmina skÅ‚ada wnioski o odrolnienie dobrych ziem do wojewody czy ministra i dostaje odmowÄ™. To trwa niech nawet póÅ‚ roku. Czy z wyÅ‚ożeniem, rozpatrzeniem uwag i caÅ‚Ä… procedurÄ… nie można zmieÅ›cić siÄ™ w 2–3 latach? Chyba, że za kolejne póÅ‚ roku gmina znów skÅ‚ada wnioski o odrolnienie, znów dostaje odmowÄ™ i tak w kóÅ‚ko. Dlaczego w innych gminach udaje siÄ™ uchwalić plany w ciÄ…gu maksimum trzech lat? Ile planów uchwalono w tej kadencji?

   
Drukuj