WAKACJE TO RZECZ MIŁA autor: (opr. MM)
   

Po raz siódmy w Szkole Podstawowej nr 6 w Opaczy zorganizowana została półkolonia, której założenia i program doskonale oddają słowa znanej piosenki: „A wakacje to rzecz miła, wyśmienita rzecz...”.

 

Skansen w Sierpcu

Podczas wycieczki do skansenu w Sierpcu dzieci dowiedziały się, jak dawniej na wsi robiono masło. Mogły też spóbować własnoręcznie ubitego masła

 

Organizatorzy letniego wypoczynku dołożyli wszelkich starań, aby dzieci spędziły dwa tygodnie wakacji w sposób ciekawy i urozmaicony. Swoje talenty artystyczne koloniści mogli szlifować podczas warsztatów plastycznych i muzycznych. Zajęcia plastyczne pozwoliły dzieciom na poznanie różnych technik plastycznych oraz uczyły, jak z niczego zrobić coś. Zajęcia muzyczne to przede wszystkim wspólne śpiewanie, a również nauka gry na bębnach i udział w koncercie muzycznym. Choć może nie wszystko od razu się udawało, najważniejsza była atmosfera wspólnego rozwijania zdolności i pasji twórczych.

 

Dzieci uczestniczyły w wielu wycieczkach. Jedną z nich była wizyta w Muzeum Etnograficznym w Warszawie. Młodsze dzieci wzięły udział w zajęciach techniki tinga-tinga malowania zwierząt afrykańskich, a dzieci starsze poznały sztukę tworzenia masek afrykańskich. Dużą atrakcją podczas wycieczki do Warszawy było zwiedzanie Stadionu Narodowego. Kolejną atrakcją były wycieczki do kina: uczestnicy kolonii obejrzeli film „Potworna akademia” (w 3D) oraz w film „Thor ratuje przyjaciół”.

 

Wyjątkowym przeżyciem dla dzieci był pobyt na Farmie Iluzji w Trojanowie. W niezwykłym parku rozrywki i edukacji koloniści dowiedzieli się, jak złudne jest to, co widzimy i jak łatwo oszukać wzrok. Wielką atrakcją była także wycieczka do Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu. Dzieci pod kierunkiem przewodnika zwiedziły skansen, gdzie zobaczyły m.in. wystawę rzeźby ludowej, dworek i wiejskie chaty. Dowiedziały się również, jak dawniej żyło się na polskiej wsi – np. jak robiono masło i miały możliwość skosztowania własnoręcznie ubitego masła. Uczyły się też kaligrafii w dawnej szkole, wcielając się w rolę uczniów z lat 50. XX w. Nieco inny charakter miała wizyta w wiosce indiańskiej Hantajo, jednak dostarczyła dzieciom również mnóstwa atrakcji. Koloniści zwiedzili indiańskie tipi, uczestniczyli w tańcach indiańskich, strzelali z łuku.

 

W programie półkolonii nie zabrakło również sportu. Dzieci korzystały z zajęć rekreacyjnych na basenie w Górze Kalwarii i zespole basenów termalnych w Mszczonowie. W tym roku odbyła się również Koloniada, czyli międzykolonijne zawody sportowe z reprezentacją Baniochy. Drużyny rozegrały mecz piłkarski, rywalizowały na torze przeszkód i w wyścigu w workach. Było mnóstwo śmiechu i zabawy.

 

W czasie półkolonii uczestnicy szczególnie odczuwali jak szybko mija czas. Dopiero co rozpoczynali wspólną letnią przygodę, a niepostrzeżenie trzeba było ją kończyć. Zwiedzanie ciekawych miejsc, wspólne muzykowanie, rozgrywki sportowe zintegrowały różnorodny pod względem wieku i umiejętności zespół. Po raz kolejny okazało się, że wakacje we własnym miejscu zamieszkania też mogą być bardzo atrakcyjne.

   
Drukuj