Opony w Jeziorce autor: (MM)
   

W ostatnim w tym roku, wrześniowym ekospływie wzięło udział tylko sześciu kajakarzy. Płynęli stałą trasą i czyścili Jeziorkę. Tym razem obrodziły opony samochodowe – siedem opon od ciężarówek, każda wagi kilkudziesięciu kilogramów. Nie było lekko. Opony, częściowo zakopane w dnie, trzeba było najpierw wykopać, wypłukać z nich szlam, załadować na kajak, przewieźć, wyładować na brzeg i wrócić po kolejne. Trafiła się też jedna opona od samochodu osobowego, fotel i standardowo drobnica: żelastwo, butelki, puszki.


To już ostatni spływ w tym sezonie, pora więc na podsumowanie. Podczas trzech spływów Jeziorkę sprzątało blisko 80 osób. – Łącznie wyłowiliśmy około 130 worków i kubłów pełnych śmieci, a także wiele tzw. gabarytów. Najwięcej było opon samochodowych, bo aż 20. W tym siedem od tirów (ważące po 70 kg każda), a 13 od samochodów osobowych –mówi Krzysztof Bajkowski, pomysłodawca i współorganizator spływów. – Serdecznie dziękujemy wszystkim dotychczasowym uczestnikom – dodaje.A my dziękujemy kajakarzom, Krzysztofowi Bajkowskiemu i właścicielowi firmy Kajaki Piaseczno Jackowi Andrzejakowi. Do zobaczenia na wiosnę.

 

 

Opony w Jeziorce

   
Drukuj