II JAZZ ZDRÓJ FESTIWAL
   

Po sukcesie artystycznym i organizacyjnym pierwszego festiwalu w 2013 r., Konstanciński Dom Kultury wraz z formacją dixielandową Rondo Jazzman Konstancin organizują w dniach 12 i 13 lipca w parku zdrojowym II Międzynarodowy Festiwal Jazzu Tradycyjnego im. Louisa Armstronga.

 

II JAZZ ZDRÓJ FESTIWAL

 

Na scenie wystąpi osiem znakomitych zespołów jazzu tradycyjnego w tym goście z Niemiec – doskonały Old Time Memory Jazzband z Jeny z rewelacyjną damą z tubą. Wśród gwiazd festiwalu znajdzie się legendarny zespół Old Timers z Warszawy. Stolicę reprezentować będzie też Blues Fellows z wokalistką Ewą Konarzewską oraz ikoną banjo i gitary rytmicznej Bogdanem Ignatowskim. Wielką atrakcją będzie znakomity zespół Leliwa Dixi z Tarnowa, który w ubiegłym roku porwał widownię schodząc ze sceny do publiczności, tworząc niepowtarzalną atmosferę wspólnej zabawy, tańca i radości.

 

Ciesząc się tym wielkim wydarzeniem, które wpisuje Konstancin w karty historii jazzu w Polsce, obok Warszawy, Sopotu, Łodzi, Krakowa i Iławy, warto podkreślić, że głównym moderatorem jazzu w kraju był Leopold Tyrmand, który korzystając z zasobów płyt Ymki rozwinął jazz na bardzo wysoki poziom. Panujące wówczas w polskiej kulturze zasady nie pozwalały na granie i słuchanie jazzu, który uważany był za wytwór zgniłego imperializmu, obcy socjalistycznej formacji społecznej i jej kulturze. Muzycy byli prześladowani, właściwie zeszli do piwnic pilnowanych domów prywatnych. Jednak złota młodzież tego okresu, tzw. bikiniarze, czyli bażanty, zakochani w tej wspaniałej, radosnej muzyce, bawili się w jej rytmie, tańcząc boogie woogie, zwane wtedy tańcami bikiniarskimi.

 

Zasługę w łagodzeniu oporu władz wobec tej muzyki miał Stefan Kisielewski. Słynny Kisiel pisał: „Jazz to muzyka uciśnionych murzynów amerykańskich, pochodzi z ludu i nadaje się dla mas”. Poskutkowało. Zaczęto wychodzić z katakumb i w 1954 r. odbyła się za cichą zgodą władz pierwsza impreza – Zaduszki Jazzowe w Krakowie. Rozpoczął je Leopold Tyrmand grając na fujarce pierwsze takty Swanee River – hymnu polskich jazzmanów. I tak się rozkręcało.Wmarcu 1955 r. w Stodole na ul.Wspólnej odbył się Jazz Session Nr 1 z legendą jazzu zespołem Melomani z Łodzi. Sukces przekroczył wyobrażenia. W lipcu 1955 r. na Międzynarodowym Festiwalu Młodzieży jazz już panuje niepodzielnie wzbudzając zachwyt i zdumienie gości z zachodu, że mamy takich znakomitych muzyków jazzowych. Władze oficjalnie zaakceptowały jazz po kultowych już festiwalach jazzowych Tyrmanda w Sopocie w 1956 i 1957 r.

 

Chyląc czoła przed piękną i trudną historią jazzu w Polsce, jej głównym animatorem Leopoldem Tyrmandem oraz znakomitymi muzykami sławiącymi Polskę w świecie zapraszamy na nasz festiwal w Konstancinie. Będziemy bawić się ze wspaniałymi jazzmanami kochającymi tę muzykę. Przedsmak festiwalu – w piątek 11 lipca na rynku w Piasecznie, gdzie wystąpi laureat Złotej Tarki – Iwo Dixi Jazz Band z Iwonicza Zdroju.

 

To wielkie święto jazzu w Konstancinie zawdzięczamy pasji oraz społecznemu zaangażowaniu lidera i dobrego ducha zespołu Rondo Mariusza Wnuka oraz zastępcy dyrektora KDK Dariusza Falany – wybitnego muzyka, który przekazuje swoje doświadczenie muzyczne i organizacyjne gwarantując wysoki poziom festiwalu. Głównym dobrodziejem festiwalu jest STOART Warszawa, którego wsparcie finansowe umożliwia organizację tej imprezy. W imieniu mieszkańców Konstancina oraz wszystkich fanów dixielandu serdecznie dziękujemy.

 

PROGRAM FESTIWALU

sobota, 12 lipca, godz. 15.00

• Rondo Jazzman Konstancin

• Iwo Dixi Jazz Band – Iwonicz Zdrój

• Dixi Tigers Band –Wrocław

• Old Time Memory Jazzband – Jena/Niemcy niedziela,

 

13 lipca, godz. 15.00

• Old Timers –Warszawa

• Blues Fellows –Warszawa

• Enerjazzer – Gliwice

• Leliwa Dixi – Tarnów

 

Śniło mi się dziś na ranem,
Że Konstancin stał się Nowym Orleanem.
Jazzmani światowi wspaniali
Non stop w parku standardy grali.
Publika z całej Polski zjechała
I w rytmach dixielandu szalała.
Jazzem całe miasto żyło
W Warszawie aż echo było.
Rano dzwonię do Wnuka Mariusza,
Mówiąc jak mnie ten sen wzrusza.
A Mario z uśmiechem mój sen komentuje:
12–13 niech się Konstancin szykuje,
Bo w lipcu tu jazz zapanuje.
Najlepsze dixielandowe kapele
Będą w sobotę i w niedzielę,
Dawać czadu, w trąby dmuchać,
Można bawić się i słuchać.
Więc Państwa informujemy,
Że w parku fanów jazzu oczekujemy.
Spełni się sen nad ranem,
Konstancin będzie Nowym Orleanem.
Zatem na festiwal czekamy,
I za pogodę kciuki trzymamy.

 

FAN CLUB RONDO JAZZMAN KONSTANCIN

WALDEMAR WYLEZIŃSKI

JACEK PIEKARNIAK

   
Drukuj