„TAK” DLA BURMISTRZA, „NIE” DLA MIESZKAŃCA autor: T. U. BYLEC
   

Blisko jedna trzecia składu rady miejskiej (sześciu z 21 radnych) nie wzięło udziału w sesji absolutoryjnej. Za udzieleniem burmistrzowi absolutorium głosowało 11 radnych, trzech wstrzymało się od głosu, a jeden radny był przeciw. Sprawozdanie z wykonania budżetu gminy zostało pozytywnie zaopiniowane przez Komisję Rewizyjną Rady Miejskiej i regionalną izbę obrachunkową. Zarówno komisja rewizyjna, RIO, jak i cała rada miejska oceniają jedynie prawidłowość zarządzania finansami publicznymi, a nie np. kolejność realizacji inwestycji, czy sposób sprawowania urzędu.

 

Dochody gminy ogółem w 2013 r. wyniosły blisko 129 mln. zł (105,5 proc. planu), wydatki nieco ponad 118 mln zł (91,7 proc. planu). Rok 2013 gmina zamknęła nadwyżką w wysokości 10,8 mln zł. Nakłady na inwestycje zrealizowane zostały w 93 proc. Podczas dyskusji nad wykonaniem budżetu radni zwracali uwagę na zbyt małe nakłady na inwestycje i wykorzystanie funduszy zewnętrznych (podobnie, jakwubiegłych latach) oraz na szczególnie niskie wykonanie budżetu przez Wydział Planowania Przestrzennego (nie wykonanie mpzp). Wytknęli również zbyt wysokie nakłady na wydatki bieżące. Po wypowiedziach radnych dyskusję zakończył przewodniczący rady Andrzej Cieślawski i nie dopuścił do głosu mieszkańców. Krótkim „zamykam dyskusję” nie udzielił głosu m.in. wydawcy naszego pisma Jackowi Rowińskiemu. Jacek Rowiński poprosił o zaprotokołowanie odmowy udzielenia mu głosu.

 

– Każda władza deprawuje, ale żeby do tego stopnia? 25 lat demokracji i dyktatura na szczeblu gminy? Kłania się PRL– komentuje jeden z uczestników sesji. Absolutorium burmistrzowi udziela się bezwzględną większością głosów, co oznacza, że przy składzie rady 21 osób bezwzględna większość to 11. I tylu właśnie radnych konstancińskiej rady miejskiej zagłosowało za udzieleniem absolutorium Kazimierzowi Jańczukowi.

 

– Gdyby jeszcze jeden radny wstrzymał się od głosu, burmistrz nie otrzymałby absolutorium. To zdumiewające, że w opinii naszego wydziału propagandy (promocji) 11 radnych czyli 55 proc. składu rady to „niemal jednogłośnie”, jak możemy przeczytać na stronie internetowej urzędu miasta i w gminnej agitce w „Kurierze Południowym”. Traktowanie mieszkańców jak ćwierćinteligentów, niepotrafiących zliczyć do 21 nie jest chyba najlepszym sposobem promocji – zwraca uwagę nasz czytelnik. (R)

   
Drukuj