SZTUKA DLA SZTUKI autor: (MA)
   

Podzielone zostały pieniądze przeznaczone na przyszłoroczny budżet obywatelski, ale czy ktoś słyszał o zrealizowanych zadaniach w ramach tegorocznego budżetu partycypacyjnego? Mieszkańcy zgłaszali projekty w ubiegłym roku, samorząd podzielił pieniądze, w teorii wszystko jest, jak należy, ale nic dalej się nie dzieje. Jak długo będziemy dyskutować, powoływać komisje, oceniać wnioski, dzielić kasę i to wszystko taka sztuka dla sztuki?” – pytają nasi czytelnicy w listach do redakcji.

 

Projekty były bardziej i mniej skomplikowane, jedne kosztowne inne stosunkowo tanie. Ado zrobienia było sporo:

 

• modernizacja dojścia do Parku Zdrojowego od ul. Pułaskiego – lampy, nawierzchnia i uporządkowanie zieleni,

• budowa boiska do piłki siatkowej w Mirkowie – nawierzchnia, oświetlenie, trybuny, piłkochwyty,

• montaż trzech lamp na istniejących słupach w Ciszycy,

• wykonanie nakładki asfaltowej na drodze gminnej w Ciszycy,

• projekt skweru i placu zabaw dla dzieci przy ul. Kołobrzeskiej,

• budowa chodnika przy ul.Makowej w Bielawie,

• montaż czterech kamer monitoringu przy ul. Koziej,

• montaż lamp na terenie Kępy Oborskiej,

• remont i modernizacja kuchni w Domu Ludowym w Czernidłach,

• utwardzenie drogi do Józefosławia na odcinku od ul. Prawdziwka do ul. Głowackiego,

• projekt oświetlenia drogowego w Łęgu,

• pływający pomost dla kajaków na Jeziorce,

• oświetlenie drogowe w Kawęczynie,

• projekt zagospodarowania willi Kamilin,

• budowa oświetlenia ul. Pocztowej Bis.

 

Za kilka tygodni kończy się rok, z 15 zakwalifikowanych projektów zrealizowano zaledwie kilka. Nawet gdyby jakimś cudem (może przedwyborczym?) gmina chciała wywiązać się z zadań, np. zbudować pływający pomost dla kajaków, to mało komu potrzebny jest on w grudniu.

 

Wnioskodawca budowy pomostu Andrzej Zambrowicz, członek Rady Osiedla Grapa, w piśmie skierowanym do dyrektora Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji Marcina Matyjasiaka (gmina zleciła GOSiR realizację wniosku) i w rozmowie z przedstawicielem naszej redakcji przytacza przykłady, jak z budową i zakupem pomostu poradziły sobie inne gminy. – Gmina Świętajno-Olecko zrealizowała z powodzeniem w tym roku identyczny projekt. Czas realizacji od pomysłu do ustawienia pomostu na wodzie to ok. dwa miesiącece. Urząd Miejski w Torzymiu – dwa miesiące, Urząd Gminy Łobżenica – dwa miesiącece, Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego – tratwa pływająca (procedury związane z uzyskaniem pozwolenia, identyczne jak w przypadku pomostu pływającego) – jeden miesiąc! W wymienionych miejscowościach sporządzenie operatu wodno-prawnego i uzyskanie zgody budowlanęj nie stanowiło żadnego problemu – wylicza autor wniosku.

 

U nas wszyscy chcieli dobrze, a wyszło jak zawsze. „Oczekujemy, że w kolejnym numerze Gminnego Biuletynu Informacyjnego znajdziemy sprawozdanie z wykonania budżetu obywatelskiego w 2014 roku – zestawienie zrealizowanych projektów” – piszą mieszkańcy.

 

   
Drukuj