Strefa C ogłasza secesję autor: (TB)
   

Listem 17 sołtysów, którzy wystąpili z żądaniem wyłączenia ich sołectw ze strefy C ochrony uzdrowiskowej, zajęła się Komisja Uzdrowiskowa Rady Miejskiej Konstancina-Jeziorny na posiedzeniu 26 maja. Sołtysi Kępy Oborskiej, Kępy Okrzewskiej, Obórek, Okrzeszyna, Opaczy, Habdzina, Łęgu, Ciszycy, Czernideł, Piasków, Dębówki, Kawęczyna, Kawęczynka, Turowic, Słomczyna, Kierszka i Bielawy argumentowali, że to z powodu objęcia ich terenów strefą ochrony uzdrowiskowej nie mogą budować nowych domów i budynków gospodarczych, remontować istniejących, nie mogą pozyskiwać funduszy na modernizację oraz stosować niektórych środków ochrony roślin.

 

Rolnicy z 17 sołectw strefy C ochrony uzdrowiskowej skarżą się, że na swoich
ziemiach nie mogą niczego wybudować, a i produkcja rolnicza jest ograniczona

 

 

Gdyby rzeczywiście ustanowienie strefy C powodowało te utrudnienia, to protestowałyby wszystkie sołectwa, a nie tylko 17, i to od ponad 35 lat, od kiedy są w granicach uzdrowiska.

 

W przepisach ustawy uzdrowiskowej nie ma żadnych ograniczeń dotyczących budowy domów i siedlisk oraz budynków gospodarczych. Nie ma ograniczeń uniemożliwiających budowę i prowadzenie gospodarstw agroturystycznych i aż dziw, że na terenie gminy uzdrowiskowej nie powstały do tej pory takie obiekty. Ustawa zabrania jedynie budowy uciążliwych zakładów przemysłowych, a miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego nie dopuszczają budownictwa wielorodzinnego.

 

Kłopoty związane z uzyskaniem pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych, obiektów wykorzystywanych w produkcji rolniczej (suszarni, przechowalni owoców itp.) wynikają z braku miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego części sołectw, a nie z zapisów ustawy. Od dnia wejścia w życie ustawy uzdrowiskowej (w październiku 2005 r.) gminy uzdrowiskowe były zobowiązane w terminie do dwóch lat, czyli do października 2007 r., sporządzić miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Ustawa uzdrowiskowa nie przewidziała kar za niedotrzymanie tego terminu. A do czasu uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego burmistrz z mocy prawa zawiesza wydawanie decyzji o warunkach zabudowy. Wyjątkiem są inwestycje publiczne. Jako jedną z przyczyn opóźnienia w uchwalaniu tych planów nasz urząd wskazuje konieczność rozpatrywania wniosków wielu rolników, występujących o zmianę przeznaczenia ich gruntów na cele pozarolnicze.

 

Kwestii dopuszczenia stosowania środków ochrony roślin w uzdrowisku nie określają żadne przepisy. Część pestycydów i herbicydów, wyjątkowo szkodliwych dla zdrowia przyszłych konsumentów, wycofywana jest z obrotu zgodnie z regulacjami unijnymi. I mimo pewnych ograniczeń w stosowaniu środków ochrony roślin, rolnictwo w krajach europejskich ma się dobrze. Rolnicy w swym liście piszą, że z ich gospodarstw pochodzi 80 proc. produktów roślinnych sprzedawanych na lokalnym rynku. Dobrze by więc było, by stosowali środki najmniej szkodliwe, albo w ogóle nie stosowali żadnych.

 

Pozyskiwanie funduszy na modernizację również nie jest ograniczone przepisami, dotyczącymi stref ochrony uzdrowiskowej. Jak zapewnia Ministerstwo Rolnictwa, nie ma przeszkód uniemożliwiających uzyskanie funduszy w ramach rządowego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007 – 2013 na terenie gminy Konstancin-Jeziorna.

 

Objęcie strefą ochrony uzdrowiskowej terenu całej gminy, tak samo jak nieograniczanie produkcji rolniczej, jest bardzo istotne dla zachowania warunków klimatycznych Konstancina. A to właśnie klimat jest jednym z czynników leczniczych uzdrowiska. Przyszłością naszej gminy nie jest budowa kolejnej asfalciarni, czy osiedli domów wielorodzinnych, przyszłością jest zachowanie uzdrowiskowego charakteru Konstancina.

 

Komisja Uzdrowiskowa postanowiła, że należy dokonać kompleksowego opracowania, dotyczącego rzeczywistych ograniczeń i ich skutków. Dopiero te dane mogą być podstawą do dalszej dyskusji.

   
Drukuj