Na pomoc powodzianom autor: KLARA WARECKA
   

W naszej gminie publiczną zbiórkę darów zapoczątkowało Stowarzyszenie Nasze Miasto – Konstancin razem z naszą gazetą. Dzięki życzliwości Konstancińskiego Domu Kultury, zbiórkę prowadziliśmy w filii KDK przy ul. Sobieskiego.Wciągu trzech dni zebraliśmy 37 120-litrowych worków odzieży, obuwia, pościeli i ręczników, które 28 maja przekazaliśmy do punktu zbiórki darów w Piasecznie. Zebraliśmy również środki czystości: proszki i płyny do prania i szorowania, mydła, szampony oraz artykuły żywnościowe: setki litrów wody w butelkach, odżywki dla dzieci, mąkę, cukier, ryż, kasze, makarony, herbatę, kawę, olej, konserwy, a także karmę dla psów i kotów.

 

Równocześnie z nami pomoc dla powodzian zorganizowali mieszkańcy wsi Piaski w gminie Konstancin- Jeziorna, którzy postanowili pomóc powodzianom wsi o takiej samej nazwie w gminie Gąbin, położonej na zalanych przez Wisłę terenach w rejonie Dobrzykowa pod Płockiem. Z tej niewielkiej miejscowości ocalał tylko jeden dom, do którego początkowo ewakuowali się wszyscy mieszkańcy wsi wraz z całym inwentarzem.

 

Sołtys zalanej wsi prosił o żywność dla ludzi i zwierząt oraz wodę w butelkach. Po zapytaniu o ubrania, kalosze, czy jakieś sprzęty odpowiedział, że jakoś sobie radzą, a i tak nie mają gdzie tego składować.W chwili, kiedy z podkonstancińskich Piasków wyruszał konwój z darami, w tym jedynym ocalałym domu przebywało 30 osób. Oprócz ludzi, ratunek (pod gołym niebem) znalazło tu ok. 40 świń i 20 cielaków, które trzeba wykarmić, oraz kilkanaście psów, zestresowanych i głodnych, szukających po powodzi swoich domów.

 

Pomoc wolontariuszy dla powodzian

Zbieraniem darów dla powodzian zajęli się wolontariusze

 

 

Za zaangażowanie w naszą akcję serdecznie dziękujemy ofiarodawcom, wolontariuszom przyjmującym dary, pracownikom Konstancińskiego Domu Kultury, właścicielom sklepów, przychodni, aptek i punktów usługowych

 

Akcja zbiórki darów „Piaski – Piaskom” przerosła oczekiwania największych optymistów. Zebrano cały samochód ciężarowy siana i słomy, 3 t zboża (z czego połowę udało się ześrutować) ok. 1 t warzyw, ponad 600 kg kapusty, oraz żywność, wodę butelkowaną i środki czystości o wartości około 2,5 tys. zł.Te dary oraz żywność i środki czystości zebrane przez Stowarzyszenie Nasze Miasto – Konstancin zgromadzono u Jacka Kulczyka, sołtysa podkonstancińskich Piasków. 29 maja o godz. 5.00 konwój trzech samochodów ciężarowych z darami dla powodzian wyruszył z Piasków w gminie Konstancin-Jeziorna do zalanej w wyniku pęknięcia wału w Świniarach wsi Piaski w gminie Gąbin.

 

 

– Trudno opisać widok zalanych terenów. Proszę sobie wyobrazić obszar od Góry Kalwarii do Warszawy pod wodą. Po wsi pływaliśmy łódką –mówi Jacek Kulczyk. – Zawiezione przez nas dary okazały się w stu procentach trafione. Powodzianie najbardziej czekali na obiecaną przez nas paszę dla zwierząt, która na zalanych terenach jest na wagę złota. Perspektywa przeżycia zimy dla rolnika, który wie, że w tym roku nie zbierze żadnych plonów, jest niewesoła. Dla niektórych żywy inwentarz jest jedynym majątkiem, jaki udało się uratować z powodzi. Nasze samochody były pierwszymi, które dotarły do powodzian z tej okolicy. Wszystkie dzieci z tej wsi dostały od nas specjalnie przygotowane z okazji Dnia Dziecka paczki ze smakołykami, a najmłodszy ośmiomiesięczny maluch – paczkę z zupkami, odżywkami i pampersami – dodaje sołtys podkonstancińskich Piasków.

 

 

Setki tysięcy osób w powodzi straciły wszystko. Nie zostawiajmy ich samych sobie. Oczywiście, pomaga im rząd i różne organizacje, ale nie do przecenienia jest pomoc życzliwych ludzi. To właśnie my możemy szybciej dotrzeć do potrzebujących – nam nie potrzebne są zaświadczenia, pieczątki, podania, jednym słowem: cała biurokracja.

 

Jacek Kulczyk na miejscu nawiązał kontakty z mieszkańcami sąsiednich wsi: Troszyn Polski i Nowy Troszyn, które ucierpiały jeszcze bardziej niż Piaski i też z nadzieją oczekują pomocy. Pomimo że woda opadła już o 1 m, są tam domy, z których ponad wodę wystają tylko kominy. –Wrócimy jeszcze do naszych znajomych, a może niedługo przyjaciół w Piaskach pod Gąbinem – zapowiadają mieszkańcy Piasków pod Konstancinem-Jeziorną.

 

A że dobry przykład jest zaraźliwy,mieszkańcy wsi Łęg również zorganizowali pomoc dla mieszkańców zalanej gminy Gąbin. Zebrali dary rzeczowe oraz pieniądze, za które zakupili artykuły spożywcze i przemysłowe. Sami zorganizowali transport i w niedzielę 6 czerwca zawieźli dary mieszkańcom wsi Nowy Troszyn, Troszyn Polski i Piaski. Mieszkańcy Czernideł także zorganizowali zbiórkę. Zakupili koce, środki czystości, żywność. Zebrali również paszę dla zwierząt. Wszystko to w niedzielę 6 czerwca własnym transportem zawieźli do miejscowości Dobre w nadwiślańskiej gminie Wilków w woj. lubelskim.

 

 

Powodzianie powiedzieli, że największe wsparcie otrzymują właśnie ze wsi – to pomoc, która trafia bezpośrednio do nich. Sytuacja na zalanych terenach wciąż jest bardzo ciężka. Jeszcze długo ich mieszkańcy będą potrzebowali naszej pomocy, bo na pomoc z urzędów wciąż czekają. Nie zapominajmy o nich.


 

W wyniku powodzi zalane zostały szkoły, a w nich szkolne biblioteki. Stowarzyszenie Nasze Miasto – Konstancin zwróciło się do konstancińskich bibliotek z propozycją zorganizowania zbiórki książek dla bibliotek z terenów dotkniętych powodzią. Nasze gminne biblioteki przez całe lato przyjmować będą książki od tych, którzy mogą i chcą pomóc w odbudowaniu księgozbiorów. We wrześniu zebrane książki zostaną przekazane dzieciom i młodzieży z terenów dotkniętych powodzią.

 

   
Drukuj