Nasze miejsce na ziemi autor: MATEUSZ ZAREMBA
   

Zabytki Konstancina

Historia i zabytki naszego miasta to jeden z fundamentów budowania tożsamości społeczności Konstanicna-Jeziorny

 

Nierzadko w języku dyskusji publicznej i politycznej, w różnych kontekstach pojawia się termin tożsamość. Tożsamość narodowa, społeczna, zbiorowa lub indywidualna. Tożsamość indywidualna występuje w grupie, jaką jest rodzina, zaś tożsamość zbiorowa może występować w narodzie lub wśród mieszkańców jakiegoś miasta, np. Konstancina. Pól do tworzenia identyfikacji z miastem jest wiele: niepowtarzalny charakter podwarszawskiego kurortu, ciekawa historia oraz wyjątkowi ludzie. Konstancin ma wyjątkowy potencjał do budowania tożsamości zbiorowej – był i jest miejscowością, w której mieszka wiele ciekawych osób, twórców życia artystycznego, intelektualnego nie tylko małej, ale i dużej ojczyzny. Wyjątkowi mieszkańcy tworzą wyjątkowy charakter miasta. Ten rys nadali Konstancinowi m.in. Stefan Żeromski i Wacław Gąsiorowski.

 

W Konstancinie można zauważyć wiele inicjatyw sprzyjających budowaniu tożsamości. Przykładem mogą być obchody rocznic wydarzeń historycznych. Przy okazji obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego, w Konstancinie odbyły się uroczystości przy grobie węgierskiego żołnierza zamordowanego za pomoc udzieloną powstańcom – organizując obchody narodowego święta, nadano im lokalny charakter.

 

Na szczególną uwagę zasługują inicjatywy Klubu Miłośników Historii Konstancina-Jeziorny na konstancińskim forum internetowym. Członkowie tego nieformalnego klubu to pasjonaci historii miasta. Żywo dyskutują o pojedynczych willach, porównują odnalezione zdjęcia, wyszukują jeszcze nieodkryte miejsca, lokalizują miejsca pamięci. Odnajdowanie zapomnianych miejsc niesie za sobą wiele korzyści. Nie tylko jest sposobem tworzenia więzi z małą ojczyzną i jej mieszkańcami, ale także, a może przede wszystkim, ratowaniem od zapomnienia miejsca, które nie powinny zniknąć z naszej pamięci, bo przecież budują naszą tożsamość. I tu koło się zamyka.

 

Podobne działania prowadzą również Towarzystwo Miłośników Piękna i Zabytków Konstancina oraz Konstanciński Dom Kultury, w którym trwają prace nad stworzeniem Wirtualnego Muzeum Konstancina-Jeziorny.

 

Grupa mieszkańców zainteresowanych sprawami miasta i gminy jest aktywna: to oni współorganizują festiwal Otwartych Ogrodów, czy Flis Festiwal w Gassach. Wyjątkowe miejsca tworzą wyjątkowi ludzie. Ci mieszkańcy bez wątpienia odczuwają tożsamość lokalną.

 

Mieszkańcy, identyfikujący się z miastem, odczuwają większą lojalność wobec miejsca i zbiorowości. Owa lojalność może ujawniać się nawet w najzwyklejszych sytuacjach i w codziennych zachowaniach, choćby w nieśmieceniu na ulicach lub parkowaniu samochodów tylko w wyznaczonych miejscach. W ostatnim wywiadzie dla „Naszego Miasta – FMK” komendant Straży Miejskiej w Konstancinie Karol Łuczak, wymieniając najczęstsze wykroczenia na terenie miasta, wskazał między innymi na parkowanie poza miejscami dozwolonymi. Dodał jednak, że najczęściej w miejscach niedozwolonych parkują przyjezdni, nie zaś mieszkańcy Konstancina. Czyli nie ci, którzy identyfikują się z miastem.

 

Odczuwanie tożsamości może powodować także uczciwsze płacenie podatków na rzecz miasta. Identyfikowanie się z innymi mieszkańcami może z kolei objawiać się wzajemną życzliwością i skłonnością do okazywania pomocy innym.

 

Codzienne najdrobniejsze nawet przejawy utożsamiania się z Konstancinem cieszą nas wszystkich. Pamiętajmy jednak, że podtrzymywanie więzi to nieustanna praca nas wszystkich, na co dzień i od święta.

   
Drukuj