Anonimowi urzędnicy
|
autor:
Barbara
|
|
|
Trudno dodzwonić się do wielu wydziałów w naszym urzędzie miasta i trudno uzyskać jakąkolwiek informację. A jeśli już dopytamy się, to nie wiadomo, kto tej informacji nam udzielił. Pracownicy UMiG nie mają zwyczaju przedstawiania się, nawet wtedy, kiedy podaję swoje nazwisko, urzędnik nie podaje swojego. Kulturalnym osobom nie sprawia problemu przedstawianie się, ale takich w naszym urzędzie jest tylko kilka. Może inni boją się odpowiedzialności za treść informacji, jakich udzielają? Czy w urzędzie obowiązuje jakiś regulamin zachowania się urzędnika, a jeśli nie, czy burmistrz mógłby zobowiązać pracowników do przestrzegania podstawowych reguł etykiety?
|