Listopad 2010 nr 11 (23)
 
   
   

    Tu jesteś: > Gazeta > Listopad 2010 nr 11 (23)



LISTA ARTYKUŁÓW


CO SŁYCHAĆ

Obchody Święta Niepodległości »

Od redaktora »

Oj, nie łatwo być kandydatem »

Stowarzyszenie Nasze Miasto – Konstancin »



NASZE MIASTO

CIEPŁO DLA MIRKOWA »

ZA NASZE PIENIĄDZE »



LISTY/AKTUALNOŚCI

Jak zrujnować zabytek »

Którędy objazdy? »

Mapa problemów »

Oddaj krew »

Odkręć korek, nakręć wózek »

Trudny wybór »

Uwaga, właściciele czworonogów! »



AKTUALNOŚCI

Ani perła, ani zabytek »

Co zamiast dopalaczy »

Dłużnicy ZGK w rejestrze »



NASZA GMINA

GDZIE SIĘ PODZIAŁO 700MLN ZŁ »



WYDARZENIA

Inauguracja w Szkole Muzycznej »

IV Otwarty Bieg Papieski »

Pamięci przodków »

Tomaszewski & Rowiński kontra UK_RAPORT- postanownienie Sądu Okręgowego w Warszawie »



Wybory 2010

DLACZEGO WARTO GŁOSOWAĆ »

KOMITET WYBORCZY NASZE MIASTO KONSTANCIN »

KOMITET WYBORCZY NASZE MIASTO KONSTANCIN JACEK TOMASZEWSKI NASZ KANDYDAT NA BURMISTRZA »

KOMITET WYBORCZY NASZE MIASTO KONSTANCIN KANDYDACI NA RADNYCH RADY MIEJSKIEJ KONSTANCINA-JEZIORNY »

RAZEM MOŻEMY WIELE ZMIENIĆ »

Wyborco Pamiętaj »

 

POPULARNE ARTYKUŁY
1. SYLWETKI - Michał Malinowski »
2. Kościół parafialny św. Zygmunta w Słomczynie »
3. Dzik jest dziki... »
4. Konstancin już jest częścią metropolii »
5. Ryba lubi pływać w czystej wodzie »
6. MY SĄ UZDROWISKO, CZYLI STRATEGIA KONTRA PUSTOSŁOWIE »
7. Amfiteatr otwarty »
8. RECEPTA DLA STOCERU »
9. Odnowić willę Świt »
10. Komunikat Urzędu Gminy Konstancin-Jeziorna »
 

ARCHIWUM WYDAŃ GAZETY
Grudzień 2014 nr 12 (72)
Listopad 2014 nr 11 (71)
Październik 2014 nr 10 (70)
Wrzesień 2014 nr 9 (69)
Lipiec – Sierpień 2014 nr 7/8
Czerwiec 2014 nr 6 (66)
Maj 2014 nr 5 (65)
Kwiecień 2014 nr 4 (64)
Marzec 2014 nr 3 (63)
Luty 2014 nr 2 (62)
Grudzień 2013 – Styczeń 2014 nr 12/1 (60/61)
Listopad 2013 nr 11 (59)
Październik 2013 nr 10 (58)
Wrzesień 2013 nr 9 (57)
Lipiec-Sierpień 2013 nr 7/8
Czerwiec 2013 nr 6 (54)
Maj 2013 nr 5 (53)
Kwiecień 2013 nr 4 (52)
 


ZA NASZE PIENIĄDZE

Poleć artykuł znajomemu   Drukuj
   

Budżetowe pieniądze, pochodzące m.in. z naszych podatków, przeznaczane na funkcjonowanie partii politycznych są ogromne. Nie ważne, że nie należysz do żadnej partii. I tak finansujesz jej działalność.

 

W tym miesiącu odbywają się wybory samorządowe. Przedstawiciele partii politycznych będą ubiegali się o mandaty w lokalnych i regionalnych radach i sejmikach oraz o stanowiska we władzach wykonawczych. Przy tej okazji należy zwrócić uwagę na zasady funkcjonowania partii, a raczej na jeden z aspektów ich działalności – finansowanie.

 

Obywatele co roku ze wspólnej kasy wydają znaczne sumy na działalność partii politycznych. Co w zamian otrzymują? Powinni wiele –mądre i sprawne rządzenie państwem. Jednak rzeczywistość jest inna – coraz częstsze i ostrzejsze spory i awantury polityczne

 

Finansowanie partii politycznych jest istotnym elementem przejrzystości systemu partyjnego, ponieważ przy braku kontroli wydatków ugrupowań politycznych tworzy się pole do nadużyć i korupcji.Sposobemna uniknięcie negatywnych zjawisk w działalności partii politycznych jest ich kontrola społeczna.W nauce wyróżnia się dwa modelowe ujęcia finansowania partii politycznych: model amerykański i model europejski. Model amerykański zakłada, że partie mogą zdobywać pieniądze w dowolny sposób. Jedynym ich obowiązkiem jest pełna jawność finansowa, zaś zadaniem obywatela jest obserwowanie przepływu pieniędzy w partiach i uwzględnianiu tej kwestii przy wyborach.Model europejski zakłada finansowanie partii politycznych z budżetu państwa – partie otrzymują pieniądze z publicznej, czyli wspólnej kasy i są z ich wydawania rozliczane.

 

W polskim prawie zastosowany został model europejski. W myśl ustawy o partiach politycznych z 1997 r. największe stronnictwa mają trzy główne źródła dochodu, a mniejsze – dwa. Należy dodać, że największe partie to te, które w poprzednich wyborach parlamentarnych otrzymały wynik powyżej trzech procent poparcia. Obecnie partie mają możliwość pozyskiwania pieniędzy także z posiadanego przez nie majątku. Również mogą otrzymywać wsparcie do osób fizycznych, ale nigdy od osób prawnych. Trzecim źródłem dochodów największych ugrupowań politycznych są subwencje budżetowe, ustalane na podstawie wyniku wyborczego w wyborach parlamentarnych. Partie otrzymujące subwencje budżetowe są zobowiązane złożyć corocznie rozliczenie z wykorzystania subwencji w Państwowej Komisji Wyborczej. W przypadku nieprzyjęcia rozliczenia przez PKW, partia traci prawo do subwencji w następnym roku.Stronnictwa mają jednak jedno wyjście, by uniknąć tej kary.W przypadku samorozwiązania parlamentu, decyzja PKW traci swoją moc. Oczywiście w następnych wyborach partia również musi zdobyć co najmniej trzyprocentowe poparcie, by dalej otrzymywać dotacje budżetowe.Taka sytuacja miała miejsce w 2007 r., kiedy PKW zgłosiło zastrzeżenia do sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ale z powodu skrócenia kadencji parlamentu procedura cofnięcia subwencji została zatrzymana.

 

Czytając ustawę o partiach politycznych, można odnieść wrażenie, że prawo dobrze rozwiązuje problem finansowania partii politycznych. Jednak należy zwrócić uwagę na konsekwencje sposobu pozyskiwania pieniędzy przez ugrupowania. Obowiązująca w Polsce ustawa sprzyja utrzymaniu status quo na rynku partii politycznych, gdyż partie otrzymujące subwencje są uprzywilejowane. Zdecydowanie trudniej jest przebić się nowym formacjom, ponieważ mają ograniczone fundusze – próbując zaistnieć na scenie politycznej, zmuszone są do korzystania z własnych źródeł finansowania.

 

Warto również zwrócić uwagę na kwoty, jakie w kolejnych latach zostały przeznaczone z budżetu państwa na funkcjonowanie partii politycznych. Dane zamieszczone na stronie PKW wskazują na znaczny wzrost sum przyznawanych partiom politycznym. W 2002 r. na działanie dziesięciu ugrupowań wydano nieco ponad 37mln zł,w2005 r. działalność sześciu partii kosztowała nas ok. 59,4 mln zł, a w 2006 r. na siedem ugrupowań politycznych przeznaczono blisko 95 mln zł. Ale już w tym roku działalność siedmiu partii politycznych pochłonęła z budżetu ponad 114 mln zł. Pieniądze przeznaczane na partie polityczne są więc ogromne. Na domiar złego wydaje się, że partie polityczne,mając takie zasoby, rozrzutnie nimi gospodarują.

 

Należy jednak pochwalić polityków za samodyscyplinę i finansową przyzwoitość.W2009 r. z powodu światowego kryzysu i znacznych cięć budżetowych parlament uchwalił poprawkę do ustawy o partiach politycznych ograniczającą subwencje budżetowe w latach 2010–2011.

 

 

Zasady finansowania polityki są ustalane przez samych polityków

 

Problem finansowania partii politycznych w Polsce jest rzadko podejmowany w dyskusji publicznej. A szkoda, gdyż zasady finansowania polityki są ustalane przez samych polityków.Widoczna jest tu sprzeczność interesów, ponieważ parlamentarzyści tworzą reguły,według których działają i oni, i ich formacje.Oczywistym jest, że nie można wymagać od ludzi tak daleko posuniętego altruizmu, by jawnie godzili we własne interesy. Zatem ten obszar rzeczywistości politycznej wymaga szczególnej kontroli społecznej, której w naszych realiach po prostu niema.

 

Polscy politycy mają podzielone zdania na temat zasad finansowania ugrupowań.Należy pamiętać, że, poza ideologicznym przyczynami różnic w tej kwestii, poglądy na temat źródeł dochodów stronnictw są pochodną modelu partii.Zależą one między innymi od liczby członków frakcji oraz ich zamożność.Partie polityczne stanowiące większość parlamentarną poprzez zmianę obowiązującego prawa mogą ułatwiać sobie finansowanie działalności, dostosowując ustawę do własnego profilu, a tym samym utrudnić je swoim przeciwnikom.

 

Obywatele co roku ze wspólnej kasy wydają znaczne sumy na działalność partii politycznych. Co w zamian otrzymują? Powinni wiele –mądre i sprawne rządzenie państwem. Jednak rzeczywistość jest inna – coraz częstsze i ostrzejsze spory i awantury polityczne.Wydaje się, żewśród przyczyn tego zjawiska znajduje się także znikoma kontrola społeczna partii politycznych.Może doping ze strony obywateli zmusiłby elity do poprawienia zasad finansowania polityki, bo bez wątpienia jest to jedna ze sprawna długiej liście problemów, które w polskim życiu publicznym wymagają naprawy.

   
Poleć artykuł znajomemu   Poleć artykuł znajomemu    Drukuj Drukuj Dodaj do Facebook Dodaj do Wykop Dodaj do Blip Dodaj do Delicious Dodaj do Flaker Dodaj do Google Bookmarks Dodaj do Śledzik Dodaj do Digg Dodaj do Twitter Dodaj do Google Buzz Dodaj do Pinger
   
comments powered by Disqus
NASZE MIASTO

O Nas »

Kontakt »

Napisz do Nas »

Konstancin i okolice on-line »


 


REKLAMA

 


NEWSLETTER

Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać od nas informacje:
wyślij
 



   
   
gazetaarchiwumforumnasz konstancingaleriakontakt
studiokarma.eu